Kanye West invited Marilyn Manson and DaBaby onstage at his 'Donda' listening event and some fans are not happy about it. Los Angeles, USA - 09 Feb 2020. Los Angeles, CA - *EXCLUSIVE* - Kim Due to demand, Michael McIntyre has added an extra Eastbourne date to The Macnificent Tour in 2024. September 2023 (Sat 25th Nov 2023 - Sat 1st Jun 2024) Tickets for Michael Mcintyre are priced from £34.29. Johnny Marr (Indie) Johnny Marr will be headlining Limerick’s Live At The Big Top in June 2024. Evan Rachel Wood and Marilyn Manson were briefly engaged in 2010. Marilyn Manson and Evan Rachel Wood were in a relationship from 2007 to 2010. In February 2021, Wood alleged that Manson groomed and abused her, which he has denied. Since then, at least 16 women have accused the musician of sexual assault and battery. Marilyn Manson Dropped From Record Label, Starz’s ‘American Gods’ After Evan Rachel Wood Abuse Claims 2020, and debuted at No. 8 on the Billboard 200 and No. 1 on the Top Rock Albums Portrait Of An American Family ( CD, Album, Club Edition) Nothing Records, Interscope Records. INTD-92344. US. 1994. Portrait Of An American Family ( CD, Album) Nothing Records, Interscope Records, Atlantic. 6544923442. Aug. 27, 2021 10:51 AM PT. At the latest playback event for his forthcoming album “Donda,” at Chicago’s Soldier Field on Thursday, Kanye West took the redemption arc of his latest record in 'DON'T CHASE THE DEAD' music video by Marilyn Manson. Premiered on September 24, 2020. Directed by Travis Shinn. Accusers of high-profile musicians including Marilyn Manson and Steven Tyler spoke out at a news conference in L.A. on the eve of Grammy weekend. × Plus Icon Click to expand the Mega Menu Ozzy Osbourne is expected to return to action in 2020 with a new album and a load of rescheduled tour dates, and he's now revealed that Marilyn Manson will join in his upcoming North American trek Here are the 10 key takeaways from the story: 1. His Pattern of Alleged Mistreatment of Women Predates His Fame. In his first Rolling Stone cover story, in 1997, Warner described his relationship sgrKij. Zespół Nocny Kochanek zdradził pierwsze szczegóły dotyczące nadchodzących koncertów. Całość odbędzie się pod hasłem Trasy Powitalnej. Grupa na szczęście nie składa broni w związku z koronawirusem i zaprasza nas na wydarzenia! Przed nami jesień. W poprzednich latach był to okres powrotu do klubowego grania. Nadchodzące miesiące stoją jednak pod dużym znakiem zapytania. Na szczęście są zespoły, które robią wszystko, by nowa rzeczywistość była jak najbardziej „normalna”. Między innymi zespół Nocny Kochanek, który ogłosił pierwsze szczegóły związane z jesiennymi koncertami! Grupa zdradziła daty wydarzeń, które odbędą się pod hasłem „Trasy Powitalnej„. Skąd pomysł na nazwę? Trasa Powitalna zespołu Nocny Kochanek to powrót do koncertowania w trudach związanych z obostrzeniami spowodowanymi epidemią. Jest ciężko, jesteśmy jednak na dobrej drodze do normalności-gramy bezpiecznie i otwieramy koncerty! Grupa dodaje jednocześnie, że jesienna trasa poprzedza wejście zespołu do studia! W związku z panującą epidemią koronawirusa, zespół postanowił ogłaszać szczegóły poszczególnych wydarzeń na trzy tygodnie przed ich odbyciem się. Pozwoli to dać pewność, że koncerty będą miały szansę się odbyć, będą bezpieczne oraz spełnione zostaną wszelkie wymagania organizacyjne pod kątem nowej rzeczywistości. Jak sami podają: Nie chcemy ogłaszać całej listy koncertów, ciężko bowiem przewidzieć co będzie się działo w listopadzie czy grudniu – stąd taki krok. Nie chcemy też stawiać Was – Hewi Metal Fanów – w trudnej sytuacji związanej z potencjalnym odwołaniem koncertu i zwrotem pieniędzy za bilety. Ogłaszając koncert na 3 tygodnie przed datą jego realizacji, mamy dużą dozę pewności, że wydarzenie dojdzie do skutku. Nocny Kochanej – Trasa Powitalna Jest liderem identycznie nazywającego się zespołu, który sprzedał ponad 50 mln egzemplarzy płyt i singli Wśród jego najpopularniejszych utworów znajdziemy "Antichrist Superstar", "The Beautiful People", "Rock Is Dead", "Disposable Teens", "The Dope Show", "mOBSCENE", a także covery Eurythmics "Sweet Dreams (Are Made of This)" i Depeche Mode "Personal Jesus" Jest znany z licznych skandali i obraźliwych dla wielu wypowiedzi, często nazywa się go etatowym antychrystem rocka. Wychował się w religijnej atmosferze i uczęszczał do katolickiej szkoły Jego teledyski i koncerty pełne są elementów makabrycznych i religijnych, ociekają przemocą, seksem i krwią Wiele razy występował w Polsce – w 1999 roku, na skutek protestów środowisk religijnych, jego koncert omal nie został odwołany Marilyn Manson kończy 50 lat - Najbardziej niesamowita sztuka wychodzi od ludzi, którzy żyją tak, jakby nie miało być jutra - zauważył kiedyś Marilyn Manson, a właściwie Brian Hugh Warner, bo tak naprawdę nazywa się urodzony 5 stycznia 1969 roku muzyk. Miał na myśli także siebie. Nigdy skromnością nie grzeszył, za to grzeszył czymś innym - rzecz jasna w oczach ludzi religijnych. Manson, chociaż w ostatnich latach mocno się uspokoił i bardziej niż na wzbudzaniu lęku stróżów moralności skupił się na muzyce – czego całkiem udanymi przykładami są wydana w 2017 roku płyta "Heaven Upside Down" czy jej o dwa lata starsza poprzedniczka "The Pale Emperor" – nadal jest uznawany za jednego z największych skandalistów w dziejach współczesnego rocka. Czy słusznie? Muzyk rzeczywiście wzbudzał liczne kontrowersje, zwłaszcza pod koniec lat 90. Swoim zachowaniem, medialnymi wypowiedziami, stylem życia, tekstami piosenek, okładkami płyt, teledyskami, strojami, scenografią. Właściwie całym sobą, chociaż już niekoniecznie muzyką. Owszem, ostrą i ciężką, ale jednocześnie wypełnioną dość jednak melodyjnymi klimatami. Nieprzypadkowa jest obecność w twórczości Mansona licznych popowych coverów, w tym "Sweet Dreams (Are Made of This)" Eurythmics, "Tainted Love" Soft Cell i "Personal Jesus" Depeche Mode. Ten facet po prostu lubi dobrą melodię. I umie ją także tworzyć. Ławo przyswajalne śmieci Jak powiedział w jednym z wywiadów, jego najważniejszą misją jest wkurzanie ludzi. - Nie chcę być jedną z tych uśmiechniętych telewizyjnych buziek, które grzecznie sprzedają bezużyteczne i łatwo przyswajalne śmieci. - Nie chodzi o to, że nie interesuje mnie to, co mówią inni – zapewniał już pod koniec lat 90. w telewizyjnej rozmowie z Wojtkiem Jagielskim. - Robię to, na co mam ochotę, ponieważ mam nadzieję, że w ten sposób otworzę umysł innych ludzi. To też sprawia, że będą myśleli inaczej. Więc w pewnym sensie zależy mi na nich, ale generalnie nie mam dużego uznania dla gatunku ludzkiego. Oskarżenie bez zarzutów Manson się uspokoił, ale nie oznacza to, że nie ciągną się za nim kłopoty. W zeszłym roku został nawet oskarżony w molestowanie seksualne. O tyle zaskakujące, że w październiku 2017 roku usunął ze swojego zespołu basistę Twiggy’ego Ramireza, oskarżonego o gwałt przez swoją byłą dziewczynę. Kilka miesięcy później pewna kobieta zeznała na policji, że w 2011 roku była przez Mansona przez 48 godzin więziona. Muzyk stanowczo zaprzeczył oskarżeniom, a po jego stronie stanęło biuro prokuratora okręgowego w Los Angeles, które nie znalazło wystarczających dowodów. Ostatecznie zarzutów w ogóle nie usłyszał. Muzyka - niebezpieczny zawód Manson jest wyjątkowo nieprzewidywalny, o czym przekonuje czasem na koncertach, krzycząc w stronę publiczności "fuck you!". Dziennikarze także nie mają z nim lekko, choćby za sprawą często niestandardowego zachowania gwiazdora podczas wywiadów. Za to fani bywali świadkami przerywania występów, choćby na skutek odniesionych przez muzyka na scenie kontuzji – w zeszłym roku omal nie stracił życia, kiedy w Nowym Jorku próbował wspiąć się na elementy metalowej scenografii, a ta na niego upadła, niebezpiecznie przygniatając. Skończyło się na szpitalu. Za to podczas zeszłorocznego koncertu na warszawskim Torwarze część widowni musiała na 20 minut opuścić halę w związku z ewakuacją - zbyt silne efekty pirotechniczne na scenie wywołały zagrożenie pożarowe. Absolutnie nie cudowny O tym, kim jest Marilyn Manson, wie chyba każdy fan rocka, a także miliony rodziców, babć i wszelkich samozwańczych stróżów moralności. Ale mimo to niektórzy do dziś wierzą, że w latach 1988-1993 Manson miał występować w roli Paula Pfeiffera, przyjaciela Kevina Arnolda, w kultowych "Cudownych latach". I to wszystko w dobie Internetu, serwisów społecznościowych i błyskawicznego dostępu od informacji. Kariera tej plotki jest tym bardziej zastanawiająca, że wystarczy spojrzeć na czołówkę serialu, by zobaczyć, że aktor grający tę postać nazywa się Josh Saviano. Poza tym w 1988 roku Warner miał 19 lat, więc byłby do tej pracy zdecydowanie zbyt wiekowy. Kunsztownie i groteskowo Dziś, 5 stycznia 2019 roku, kontrowersyjny muzyk kończy lat 50. Zanim został gwiazdą rocka, studiował dziennikarstwo i pisał do studenckiego magazynu muzycznego. I robił dużo dziwnych rzeczy, o których często opowiada, zmieniając wersję w zależności od upodobania. Manson zawsze wiedział, że aby osiągnąć taki sukces, na jakim mu zależy, musi zostać mistrzem w kreowaniu własnej postaci. Na świat przyszedł w Canton w stanie Ohio. Dzieciństwo wspomina jako trudne i traumatyczne – z jednej strony matka, była żarliwa członkini Kościoła Episkopalnego, a z drugiej ojciec – rzymski katolik, ale po latach wielki fan twórczości syna. Jak pisał w swojej autobiografii "Trudna droga z piekła", korzenie rodziny Warnerów było angielsko-niemiecko-polskie, a w kuchni miał wisieć nawet wizerunek Jana Pawła II. Foto: Nicola Pittam / East News Marilyn Manson Prochy Davida Bowiego Chłopcu nie podobały się rygory katolickiej szkoły, szukał niezależności i swobody. Odnalazł ją w muzyce. - Dawid Bowie, Alice Cooper, Iggy Pop – wylicza, pytany o swoich największych muzycznych idoli. – Pierwszym teledyskiem, jaki zobaczyłem w MTV, było "Ashes to Ashes" (Bowiego – aut.). Naprawdę przyciągnęło mnie brzmienie jego głosu. Nie słuchałem wtedy dużo muzyki, nie z powodu rodziców, a nauki w szkole chrześcijańskiej. Mama bardzo często puszczała mi Billy’ego Joela, Bee Gees i "Biały album" The Beatles. To były te trzy rzeczy, które słyszałem przed Davidem Bowiem. I jak tu się dziwić, że do dziś tak wiele w muzyce jego zespołu melodii? Żywot Briana Marilyn Manson to nie tylko przydomek, ale także nazwa zespołu. Warner stworzył ją w 1989 roku, łącząc imię przedwcześnie zmarłej ikony kina Marilyn Monroe i Charlesa Mansona, szefa bandy, która zamordowała między innymi Sharon Tate, żonę Romana Polańskiego - Brian chciał w ten sposób oddać dychotomię współczesnego społeczeństwa. Zespół, który założył, pracując w gazetce szkolnej, początkowo nazywał się Marilyn Manson and the Spooky Kids. Zapytany niedawno przez "Rolling Stone", czy Marilyn Manson to ktoś inny niż Brian Warner, zaprzeczył, dodając, że ludzie mogą go nazywać jak tylko chcą. – W przeszłości rzeczywiście nie chciałem być Brianem Warnerem, ponieważ to był ktoś, kogo symbolicznie zostawiłem za sobą. Dziś nie ma to już takiego znaczenia, ponieważ zdałem sobie sprawę, że imiona są po prostu częścią semantyki. Makabra i przemoc Jednego Mansonowi odmówić nie można. Robi dokładnie to, co chce i kiedy chce, z ludźmi, których sam wybiera. Na nikogo się nie ogląda. Wydał ze swoim zespołem 10 płyt, w tym te najpopularniejsze, z drugiej połowy lat 90. pierwszych lat następnej dekady – "Antichrist Superstar", "Mechanical Animals", "Holy Wood (In the Shadow of the Valley of Death)" i "The Golden Age of Grotesque". Wylansował przeboje czy raczej antyprzeboje, jak "Antichrist Superstar", "The Beautiful People", "Rock Is Dead", "Disposable Teens", "The Dope Show" i "mOBSCENE". Udowodnił nimi, że ma w sobie bardzo wiele kompozytorskiej werwy. Łącznie sprzedał ponad 50 mln egzemplarzy płyt i singli. Nieźle, jak na etatowego antychrysta muzyki rockowej. Singlom towarzyszyły makabryczne i ociekające przemocą, seksem i krwią teledyski, robiące kunsztowne, ale i dość groteskowe wrażenie. Krwawe muzyczne menu Muzyka Mansona od początku był nowoczesną i chwytliwą mieszanką alternatywnego metalu, hard rocka, industrialu i glamu, z domieszką popu i elektroniki. Cokolwiek by jednak mówić, to krwawe menu zazwyczaj okazywało się całkiem zjadliwe. W wyraźnie antyreligijnych i wypełnionych seksem tekstach Manson wcielał się w antybohaterów, dziwacznych kosmitów, zakonnice, seryjnych morderców i hybrydy popkultury, co rzecz jasna spotkało się z krytyką instytucji kościelnych i prawicowych polityków. Mansona uznawano za antychrysta, a on sam z tym wizerunkiem nie walczył. - Jestem głosem indywidualności lat 90., a ludzie mają skłonność łączyć kogokolwiek, kto wygląda i zachowuje się inaczej, z nielegalną i niemoralną działalnością - zauważał. Trump bez głowy Muzyk podkreśla, że jest wyjątkowo zadowolony z nowej płyty "Heaven Upside Down", gdyż opowiada ona "o pieprzonej wierze w siebie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej". – To coś, co mogłem zatracić w swojej podróży – przyznaje. Krążek nagrał z pomocą gitarzysty, kompozytora i producenta Tylera Batesa, autora muzyki między innymi do obu części "Strażników galaktyki". Teaser pierwszego singla "Say10" zaprezentował 8 listopada 2016 roku, w dniu wyborów, które zrobiły z Donalda Trumpa 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. W filmiku siedział na tronie, pod którym leżała pozbawiona głów postać stylizowana na Trumpa. - Jeśli mowa o polityce, to teraz jest najlepszy moment na robienie sztuki, podobnie jak było w czasach Busha, Clintona, właściwie każdego prezydenta – mówił w rozmowie z "The Guardian". Wróg publiczny numer 1 Wrogiem publicznym numer 1 stał się w 1999 roku, po masakrze w amerykańskiej miejscowości Columbine - dwóch nastolatków weszło do szkoły i zastrzeliło z broni palnej 12 rówieśników i jednego nauczyciela, raniąc 24 osoby. Byli fanami artysty, tak jak i zapewne wielu innych rzeczy. – Ta historia nadszarpnęła moją karierę – komentował po latach Manson. Ale już wcześniej niektórzy wierzyli nawet, że na koncertach zespołu odbywają się satanistyczne rytuały, dochodzi do gwałtów, handluje się bronią i rozprowadza darmowe narkotyki. – Nie nagrywa się płyty zatytułowanej "Antichrist Superstar", jeśli się nie oczekuje, że ludzie zaczną cię nienawidzić Manson na krzyżu Spore kontrowersje Manson wywoływał także w Polsce - najbardziej negatywne emocje wzbudziła pierwsza wizyta zespołu, 13 lutego 2001 roku, w ramach promocji albumu "Holy Wood (In The Shadow Of The Valley Of Death)". Na tyle negatywne, że koncert trzeba było przenieść z katowickiego Spodka na warszawski Torwar. Okazało się, że Kazimierz Wzorek, dyrektor ds. marketingu Spodka, nie chciał, by Marilyn Manson wystąpił w jego obiekcie. Kroplą, która przelała czarę goryczy, była okładka promowanej wtedy płyty, przedstawiająca wokalistę upozowanego na Chrystusa na krzyżu. Foto: Materiały prasowe Okładka albumu "Holy Wood (In The Shadow Of The Valley Of Death)" Marilyna Mansona Wzorek nie był jedynym, który przestraszył się obrazoburczego gwiazdora. Ówczesny wojewoda mazowiecki Antoni Pietkiewicz wezwał młodzież, by na występ nie szła, a rodziców, aby zabronili swoim dzieciom oglądania Mansona. W telewizji co chwila można było trafić na obrazki spontanicznie formujących się i dość zaawansowanych wiekowo komitetów różańcowych. Goebbels dresiarzy i kiboli Najostrzej protestowało warszawskie "Życie", które piórem Jana Wróbla nazwało artystę "Goebbelsem dresiarzy i kiboli". "Marilyn Manson zgromadzi w Warszawie tysiące młodych ludzi, śpiewając im o rozkoszy, jaką sprawia nienawiść" - pisał dziennikarz. "Uczestnicy zabawy z Mansonem stają po stronie przemocy i autodestrukcji, po stronie tych, którzy biją i zabijają. Artysta - niby przymrużając oko - zachwala antychrysta, gwałty, brak hamulców i narkotyki". - Przed tamtym koncertem pod Torwarem zgromadziło się jakieś kółko różańcowe – wspominał w rozmowie z Onetem Andrzej Puczyński, założyciel i ówczesny szef Universal Music Polska. - Koleżanka z wytwórni zadzwoniła, bym przyjechał, bo Manson jest przerażony. Bał się, że ktoś mu zrobi krzywdę. Poszedłem do niego, kiedy jeszcze nie był umalowany, i zobaczyłem grzecznego, ale wystraszonego wrzaskami chłopca. "I co to będzie, co oni mi zrobią?" – pytał. Zapewniłem, że absolutnie nic, po prostu lubią wrzeszczeć dla samej afery, i tym udało mi się go odblokować. Umalował się więc jak to on, mrocznie, i wyszedł na koncert jak gdyby nigdy nic. W sumie to mu się nie dziwię, że się bał. Przyjechał z Ameryki i trafił na wariatów z nawiedzeniem w oczach. Szatańska zagadka rozwiązana Mimo to koncert się odbył, bez żadnych przeszkód i skandali. A jak to jest z tym członkostwem Mansona w Kościele Szatana? Chodzi o instytucję założoną przez Antona Szandora LaVeya, skądinąd nie mającą charakteru religijnego (jak satanizm teistyczny), a filozoficzny. Kiedy w swojej autobiografii Manson przekonywał, że LaVey naznaczył go na kapłana, członkowie kościoła odnieśli się do sprawy na Twitterze. "Prawie 30 lat temu Manson został honorowym kapłanem za swoje osiągnięcia" – napisali. "Nie został wyświęcony i nie ma to związku z tym, co potem opowiadał". W podobnym tonie wypowiedział się w 2007 roku Peter Gilmore, kapłan Kościoła Szatana, potwierdzając, że muzyk otrzymał jedynie tytuł honorowego kapłana. - Jeżeli zapyta się go o satanizm, bardzo dokładnie wszystko wyjaśni, ale jego muzyka to jego sztuka. Jego sceniczne show to coś zupełnie innego i nie ma nic wspólnego z satanizmem. Foto: Peter Brooker / Rex Features / East News Marilyn Manson i Dita Von Teese Nuta bez wdzięku Marilyn Manson kończy 50 lat. Jak zapewnia w rozmowie z "Interview Magazine", w życiu poszukuje miłości i jest romantykiem, dla którego świat jest zbyt wąskim miejscem. Zwłaszcza po rozwodzie z modelką i aktorką Ditą Von Teese czy zerwaniu zaręczyn przez aktorki Rose McGowan i Evan Rachel Wood. Dużo miał tych związków, na przykład z byłą aktorką porno Traci Lords. - Uważam się za wielkiego romantyka, inaczej nie tworzyłbym muzyki czy sztuki. Nie byłoby sensu ofiarowywać czegoś światu, jeśliby mi na nim nie zależało. Ale ja nie chcę go ratować. Jestem jak tornado, które wszystko niszczy. Jeśli ma być ewolucja, musi być chaos. Marilyn Manson. Jego demoniczny i groteskowy wizerunek nieco nam już spowszedniał, jemu samemu zapewne też. Z drugiej strony 70-letni Alice Cooper nadal bez obciachu gilotynuje się na scenie w towarzystwie różnych monstrów i czarownic, nie tracąc przy tym dawnego wdzięku. Tylko że w przypadku Mansona wdzięk jest jedną z ostatnich rzeczy, która przychodzi do głowy. Na szczęście pozostaje jeszcze dźwięk. Przenoszący całkiem dobrą nutę. Kolejna gwiazda została oskarżona o molestowanie. Tym razem przeciwko fali zatrważających zarzutów staje Marilyn Manson. Artysta po wzmagających się zarzutach, zdecydował się na kontrę. Marilyn Manson w ogniu oskarżeń Zna go chyba każdy, nawet, jeżeli nie z imienia, to przynajmniej z wizerunku. Muzyk i skandalista od lat całkiem prężnie prosperuje na scenie, gdzie ukuł sobie znaczącą pozycję. Niedawno jednak wypłynęły szokujące doniesienia, mówiące, jakoby Marilyn Manson miał fizycznie i psychicznie znęcać się nad swoimi partnerkami, wykorzystywać je seksualnie, zmuszać do zażywania narkotyków, grozić im oraz notorycznie upadlać. Głos zabrała Evan Rachel Wood, a za nią Ashley Walters, Sary McNeilly, Ashley Lindsay Morgan oraz kobieta o imieniu Gabriella. Wszystkie potwierdziły, że doświadczyły ze strony celebryty przemocy. AFP Wood już w 2016 roku mówiła, że była ofiarą i doświadczyła przemocy na tle seksualnym, jednak nie wymieniła żadnych nazwisk. Później, aktorka pomogła skonstruować ustawę Phoenix Act, która nabrała mocy prawnej w 2020 roku, po podpisaniu jej rok wcześniej przez gubernatora Kalifornii, Gavina Newsoma. Dokument miał przedłużyć okres przedawnienia w przypadku aktów przemocy domowej. Podczas składania zeznań, kobieta opowiedziała o prześladowaniu, jakiego była świadkiem i opisała bolesne praktyki. Zobacz także Quidditch zmieni nazwę, ponieważ Rowling jest transfobką Hip-hop na ekrany. „Zadra” wystartuje na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Córka Eminema, Hailie Jade, wspomina dorastanie przy sławnym ojcu Mój prześladowca to Brian Warner, znany jako Marilyn Manson. Zaczął prześladować mnie, gdy byłam nastolatką, a później znęcał się nad mną latami. Zostałam poddana praniu mózgu, zmanipulowana do absolutnej uległości. Skończyłam jednak z życiem w strachu przed odwetem, oszczerstwami i szantażem. Chcę zdemaskować tego niebezpiecznego człowieka, zanim zrujnuje życie kolejnym osobom napisała na Instagramie aktorka Marilyn Manson – słowo przeciwko słowu? Jeszcze bardziej obszerne oświadczenie wydała Sarah McNeilly. Na jej Instagramie czytamy: Pozował na idealnego chłopaka i twierdził, że jest po prostu nierozumiany. Byłam emocjonalnie wykorzystywana, terroryzowana oraz zastraszana. Kiedy zachowywałam się „źle”, zamykał mnie w pokoju, czasami zmuszał, bym słuchała, jak zabawia się z innymi kobietami. Nieustannie byłam słownie karcona, obwiniał mnie o wszystko i sprawiał, że czułam się bezwartościowa. Nie mogłam utrzymywać kontaktów z przyjaciółmi. Groził, że pobije jednego z nich, kiedy ten umieścił post na moim profilu na Facebooku. Rzucił mną o ścianę i mówił, że pobije mnie kijem baseballowym. Przez to, jak mnie traktował mam problemy psychiczne i cierpię na PTSD. Chcę, żeby został pociągnięty do odpowiedzialności za całe zło, jakie wyrządził Sarah McNeilly Cały czas mam lęki nocne, zespół stresu pourazowego, niepokój. Cierpię na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne dodaje kolejna ofiara, Ashley Morgan Gabriella, woli pozostać anonimowa, ale twierdzi, że artysta przymuszał ją do zażywania narkotyków, gwałcił ją, a także poddawał przemocy fizycznej. Związek z Mansonem doprowadził ja do próby samobójczej. Ukrywałam to, ponieważ czułam, że nikt wokół mnie nie zrozumie powagi tego, przez co przeszłam wyznała Gabriella Aż pięć kobiet przyznało, że ze strony Marilyna Mansona doświadczyły różnego rodzaju nadużyć, przemocy psychicznej oraz fizycznej. Początkowo jego rzecznik nie odpowiedział na prośbę magazynu Rolling Stone w sprawie komentarza. Marilyn Manson wypiera się wszystkiego, a konsekwencje rosną Sprawa wciąż nie jest wyjaśniona, jedna wytwórnia Loma Vista Recordings, z którą związany jest artysta zareagowała błyskawicznie. Label niemal od razu wydał stosowne oświadczenie. W świetle niepokojących zarzutów Evan Rachel Wood i innych kobiet, Loma Vista zaprzestaje dalszej promocji albumu Mansona ze skutkiem natychmiastowym. Zdecydowaliśmy się również nie współpracować z Marilynem Mansonem przy żadnych przyszłych projektach Artysta wobec przybierających na sile zarzutów nie mógł nie zareagować. W poniedziałek na jego profilu pojawił się post, w którym nazywa wszelkie oskarżenia „okropnym zniekształceniem rzeczywistości”. Post ma wyłączoną możliwość komentowania. Moje intymne relacje zawsze były całkowicie zgodne z partnerami o podobnych poglądach. Bez względu na to, jak – i dlaczego – inni wybierają teraz fałszywe przedstawienie przeszłości, taka jest prawda napisał na Instagramie Manson Prócz zerwania współpracy z wytwórnią, Marilyn Manson został usunięty także z obsady Amerykańskich Bogów oraz z serialu Creepshow. Marilyn Manson – na celowniku Oskarżenia dotyczące Marilyna Mansona zawierają oczywiście o wiele więcej dramatycznych szczegółów, dotyczących przemocy fizycznej oraz seksualnej, jakiej miały doświadczać jego partnerki. W 2018 roku w Glamour ukazał się artykuł pt. Dlaczego nikt nie mówi o fantazji Marilyna Mansona o morderstwie Evan Rachel Wood? Przytoczone są tam słowa artysty z archiwalnego wywiadu: „każdego dnia mam fantazje na temat rozbicia jej czaszki młotem kowalskim”. Wzbudza to nie tyle niesmak, ile szczery niepokój, zwłaszcza w świetle lawinowych oskarżeń spadających na Mansona. Z powodu ich rozmiaru, Senatorka Stanu Kalifornia, Susan Rubio napisała list do dyrektora FBI z prośbą o zbadanie zarzutów przeciwko artyście. Czy tak skończy się kariera Mansona? Kolejna gwiazda została oskarżona o molestowanie. Tym razem przeciwko fali zatrważających zarzutów staje Marilyn Manson. Artysta po wzmagających się zarzutach, zdecydował się na kontrę. Zobacz także Quidditch zmieni nazwę, ponieważ Rowling jest transfobką Hip-hop na ekrany. „Zadra” wystartuje na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Córka Eminema, Hailie Jade, wspomina dorastanie przy sławnym ojcu […] Kup Bilet Otwarty na dowolny koncert 50 PLN