Sylwia Bomba nieoczekiwanie oznajmiła, że nie jest już ze starszym o 14 lat tatą Antosi. Dała też do zrozumienia, że to ona postanowiła zakończyć relację. Sylwia Bomba rozstała się z
Sylwia Bomba początkowo znana była głównie jako gwiazda programu „Gogglebox. Przed telewizorem”. Szeroką popularność, szczególnie wśród telewidzów, przyniósł jej udział w 12
Sylwia Bomba odnosi się do komentarza. Sylwia Bomba znana jest z pogodnej natury i pozytywnego nastawienia do życia. Na przestrzeni ostatnich miesięcy gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem" musiała zmierzyć się z licznymi przeciwnościami losu, ale i tak pozostała niezwykle energiczną i uśmiechniętą osobą.
Sylwia Bomba podczas relacji na InstaStories zdradziła, że jest zaskoczona tym, ile pracy trzeba wykonać zanim będzie mogła zamieszkać w nowym domu. Gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem" kilka tygodni temu pochwaliła się swoim szczęściem i zdradziła, że kupiła wielką willę. Teraz okazuje się, że Sylwia Bomba chyba nie
Sylwia Bomba po raz pierwszy otworzyła się na temat śmierci byłego partnera. Udzieliła szczerego wywiadu dziennikarzowi serwisu WP. Celebrytka nie kryła swoich łez i opowiedziała, co działo się tydzień przed śmiercią Jacka Ochmana.Gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem", Sylwia Bomba, pożegnała byłego partnera, z którym doczekała się córki Antosi. Sylwia
Sylwia Bomba w dopasowanej, czarnej kreacji prezentuje się wręcz fenomenalnie! Znana z zamiłowania do sukienek typu bandage dress, a także seksownych crop topów gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem", na jesiennej ramówce TVN zaprezentowała się w zwiewnej, czarnej maxi spódnicy z głębokim rozcięciem na udzie i fantazyjnym wiązaniem
TTV od lat emituje program Gogglebox, który cieszy się dużą popularnością. Widzowie często zadają sobie pytania odnośnie życia prywatnego osób występujących w programie. Od teraz wiemy, czym zajmuje się słynna Sylwia Bomba. Sylwia Bomba to gwiazda TTV występująca w reality-show Gogglebox. Przed telewizorem od samego początku emisji programu. Kobieta odkryła przed swoimi
Sylwia Bomba chwali się figurą w nieco bardziej odważnych strojach niż dotychczas. Dekolty i prześwity nie wszystkim przypadły do gustu Sylwia Bomba z "Gogglebox. Przed Telewizorem" zachwyca fanów obłędną figurą. Przy okazji zdjęć z wakacji pozuje w skąpym bikini i widać, że czuje się w nim na prawdę świetnie.
Sylwia Bomba po śmierci byłego partnera opublikowała na Instagramie oświadczenie, Synoptycy wydali alerty pierwszego stopnia przed gęstymi mgłami, które lokalnie mogą ograniczać
Sylwia Bomba o nowym pokoleniu w "Gogglebox. Przed telewizorem" Ostatnio Sylwia Bomba postanowiła udostępnić na Instastories fotografię wykonaną przez koleżankę z programu. Na Instastories Sylwii Bomby pojawiła się śmieszna relacja, na której możemy zobaczyć Antosię, córkę Sylwii, bawiącą się razem z dwiema córkami Lili.
j7pr. Jak zrzucić zbędne kilogramy i utrzymać idealną wagę? Oto historia Sylwii Bomby, silnej kobiety, która osiągnęła swój cel. Nie każdy może łatwo i szybko zrzucić zbędne kilogramy. Niektórzy muszą się natrudzić, ciężko trenując, a czasem dopiero dzięki diagnozie chorób, o których nie mieli pojęcia, że je w ogóle mają, mogą przejść na dietę. Nie zawsze niskokaloryczną, skazującą na nieustające uczucie głodu. W niektórych chorobach wystarczy wykluczyć z diety pojedyncze produkty, lepiej zbilansować kalorie i ruch i już można cieszyć się efektami w postaci szczuplejszej sylwetki. Tak się stało w przypadku Sylwii Bomby. Sylwia Bomba: „Wstydziłam się wyjść z domu” Gdy uczestniczka programu „Googlebox. Przed telewizorem”, kilka lat temu zaczynała udział w programie, ważyła 30 kg więcej niż dziś. Mimo wciąż obecnego w przestrzeni publicznej hejtu, w stosunku do osób z nadwagą, tę dziewczynę telewidzowie polubili za to, że zawsze była pozytywna i uśmiechnięta. Z czasem, zyskała ogromne grono obserwatorów i wielbicieli. Fanom podobało się to, z jaką szczerością i otwartością opowiadała o sobie w mediach społecznościowych, szanowali jej siłę w zmaganiu się z trudnościami w życiu prywatnym, które doprowadziły do tego, że ta młoda kobieta z kilkuletnim dzieckiem na ręku opuściła męża. Podziwiali także to, z jaką determinacją walczy o lepszą sylwetkę i stara się zrzucić nadmierne kilogramy. Było to tym trudniejsze, że okazało się, że celebrytka, bo Sylwię Bombę obserwuje dziś prawie 789 tysięcy fanów, cierpi na insulinoodporność i zrzucenie wagi w jej przypadku nie było takie proste. Nie mogło polegać wyłącznie, co lubią powtarzać hejterzy krytykujący otyłych, na jedzeniu mniej. Gwiazda TTV przyznała przed laty, że w młodości była typową „kujonką”, która uczyła się „zajadając czekoladę”. Dzisiaj ma już zupełnie inne podejście do życia: Cześć wszystkim! 👋🏻 Nazywam się Sylwia Bomba. Miałam takie momenty w życiu gdy ważąc 30 kg więcej wstydziłam się wyjść z domu przez kilka dni oraz takie gdy trzymając na rękach swoją corkę podjęłam decyzje o wyprowadzce. Mimo to wciaz piszecie mi, ze jestem pozytywna i uśmiechnięta 🙂 patrzę na te kobietę ze zdjęcia i mam dla niej radę, którą chciałabym tez skierować do innych kobiet: zawsze o siebie walcz i rób to z uśmiechem na twarzy i w sercu ❤️ Żyj bez kompleksów i nigdy się nie poddawaj 💪🏻 i proszę Cię nigdy nie pozwól sobie wmówić, ze jesteś niewystarczająca, bo nikt nie zna Twojej całej historii! 🤍 A jaka Wy dalibyście radę kobiecie ze zdjęcia? - napisała na Instagramie Bomba. Co pomogło Sylwii Bombie osiągnąć oczekiwaną wagę? Przynajmniej kilka elementów, złożyło się na sukces. Przede wszystkim zależało jej na zrzuceniu kilogramów i na bieżąco zdawała relację fanom ze swoich postępów. A to wcale nie jest łatwe. Z pomocą lekarzy udało jej się zdiagnozować chorobę, która przeszkadzała w uregulowaniu wagi. Dzięki odpowiedniej diecie zaczęło to być możliwe. Do tego celebrytka ciężko trenowała, biorąc udział w „Tańcu z Gwiazdami". Dziś po miesiącach pracy nad sobą, Sylwia z dumą prezentuje swoją nową figurę. Nie tylko nie wstydzi się wychodzić z domu, ale też pokazuje się publicznie w bikini. Źródło: Instagram/Sylwia Bomba,
Fake newsy, czyli fałszywe doniesienia to prawdziwe przekleństwo w internecie. Ich ofiarami padają też gwiazdy. Tym razem obiektem jednej z nieprawdziwych plotek została Sylwia programu „Gogglebox. Przed telewizorem” stała się ofiarą przedziwnej plotki. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o rzekomym wypadku, jakiemu uległa Bomba dementuje plotki o swojej śmierciW internecie pojawiła się niedawno bardzo dramatyczna wiadomość, dotycząca wypadku i śmierci Sylwii Bomby. Gwiazda od razu zdementowała plotki. – Bomba […] miała śmiertelny wypadek, w którym zginęła. Jej przyjaciółka walczy o życie w szpitalu. Ciężarówka, jadąc z naprzeciwka wpadła w poślizg miażdżąc samochód Sylwii wraz z nimi – takie wiadomości można było przeczytać w dodała zrzut ekranu komunikatu i opisała go „To fake news”. Warto dodać, że fałszywe doniesienie było wyjątkowo dobrze spreparowane: do posta dołączone było nawet zdjęcie rzekomego zniszczonego samochodu upublicznieniu nieprawdziwej plotki Bomba dodała jeszcze kilka filmików i zdjęć w relacjach na Instastories. Część z nich przedstawiała radosną wizytę na basenie wraz z córką. Widać wyraźnie, że Sylwia jest cała i zdrowa, a informacja była wyssana z newsy, czyli nieprawdziwe informacje, rozsiewane w internecie, są wyjątkowo szkodliwe w dzisiejszych, trudnych czasach. Warto zatem sprawdzać źródła wszystkiego, co zdjęcie:Fot. polecane przez redakcję Lelum:Skuteczne sposoby na wzmocnienie odporności u dzieci. Zapomnisz o ciągłym bieganiu do lekarzaTwoje dziecko skończyło 6 miesięcy? To jeden z najważniejszych momentów Viki Gabor przeszła samą siebie. Jurorów i widzów aż zatkało po tym, co zrobiła w TTBZŹródło:
Celebryci mający setki tysięcy obserwatorów, więc mogą naprawdę wiele. Każdy ich post trafia do masy osób. Czy powinni ponosić większą odpowiedzialność za to, co mówią? Kiedy Sylwia Bomba po raz pierwszy pojawiła się w show telewizyjnym „Googlebox. Przed telewizorem”, ważyła 90 km i nosiła rozmiar 44. Dopiero, gdy zobaczyła sama siebie na szklanym ekranie, postanowiła zrzucić parę kilogramów. Udało się zgubić 30 kg. Przyznacie, że to duże osiągnięcie? Czy Sylwia Bomba uważa się za autorytet dietetyczny? Faktem jest, że gwiazda programu TTV „Googlebox. Przed telewizorem” ma za sobą imponującą metamorfozę. Udało jej się zrzucić 30 kg ma więc pewne doświadczenie w pracy nad gubieniem zbędnych kilogramów. Czy jednak upoważnia ją to do dawania porad dietetycznych tysiącom fanek? A jest ich naprawdę dużo. Celebrytka zgromadziła na swoim Instagramie ponad 800 tys. obserwatorów. To oznacza, że każdy jej post czy relacja trafiają do ogromnej liczby osób. Na początku 2022 r. postanowiła powrócić do lepszej formy o czym zakomunikowała w relacji na Instagramie: - Co roku rzucam sobie wyzwanie, że wypracuję formę życia. A oto jakie zalecenia przekazała swoim fankom: - Jakie warzywa jeść, a jakich nie jeść moje drogie panie? Wszystkie skrobiowe, czyli nie jemy ziemniaków, fasoli, kukurydzy. Ta porada bardzo nie spodobała się dietetyczce aktywnej na TikToku. Czy powinna wejść ustawa zakazująca wypowiadanie się laikom na tematy medyczne? Dietetyczka z TikToka zaprotestowała. Uznała, że to bardzo niebezpieczne, gdy osoby bez przygotowania medycznego, rozpowszechniają nieprawdziwe informacje na przykład na temat diet. - Ja chyba muszę założyć profil o nazwie "głupotki celebrytów". Słuchajcie, niedługo podobno ma wejść ustawa, która będzie karała osoby, które mówią rzeczy związane z medycyną, ze zdrowiem, które nie są poparte badaniami naukowymi. Co prawda, po tym wpisie Sylwia Bomba sprostowała, że porada dotyczy jej organizmu. Wyjaśniła, że ponieważ cierpi na insulinoodporność, powinna z diety wykluczyć ziemniaki, które mają wysoki indeks glikemiczny i nawet zachęciła swoje czytelniczki do racjonalnego planowania diet w oparciu o zalecenia lekarzy: - Pamiętajcie, że ja jestem insulinooporna. Mówię wam o mojej metodzie i o tym, co na mnie zadziałało. Na was może działać zupełnie coś innego. Korzystajcie z porad dietetyków, lekarzy i z fachowej literatury. Mimo to, dietetyczka wytknęła w wypowiedzi influencerki kolejną nieścisłość i wykazała luki w wiedzy: - Ja wiem, że ona później powiedziała, że ma insulinooporność, ale to wcale nie znaczy, że nie może jeść skrobiowych warzyw. Może – w połączeniu z nabiałem i tłuszczami. Jak najbardziej może i jest to wręcz wskazane. Dlatego nie słuchajcie tego, co mówią wam celebryci w Internecie, bo niestety nie zawsze mają rację. Ta wymiana postów dotyczyła tylko ziemniaków. Jednak podobne, niepoparte wiedzą medyczną opinie osób nieznających się na rzeczy, pojawiają się ostatnio także w innych, poważniejszych sprawach i mogą przynieść dużo więcej szkody. Też to obserwujecie? Źródło: DDTVN